Motywowanie siebie do zdrowszego, lepszego stylu życia nie jest czymś trudnym. Prawie każdy z nas ma za sobą chwilę, kiedy pełni wewnętrznej ekscytacji wybieramy się do sklepu po strój na siłownie, umawiamy się ze znajomymi na bieganie czy wyrzucamy z szafki nad lodówką ciastka z postanowieniem zdrowego odżywiania. W skrajnych przypadkach kupujemy nawet wagę kuchenną i odmierzamy każdy posiłek lub kupujemy karnet na siłownię na cały rok, wierząc, że trwale zmotywuje to nas do prowadzenia zdrowszego stylu życia.
Co dzieje się z naszą motywacją po tygodniu? Zdarza się, że dresy lądują w szafie, bieganie i ćwiczenia przekładamy na później, bo mamy zbyt dużo pracy. Odmierzanie kalorii posiłków okazało się zdecydowanie zbyt czasochłonne. Nie przestrzeganie danych przyrzeczeń wprawia nas w poczucie beznadziejności, często myślimy, że coś z nami jest nie tak.

Może teraz Cię zaskoczę, ale moim zdaniem, nawet jeśli coś Ci nie wyjdzie, powinieneś sobie pogratulować. Stałeś się bogatszy o nowe doświadczenia. Jeśli nie wytrwałeś, ale poczyniłeś pewne kroki, będzie Ci łatwiej wyeliminować błędy w przyszłości. Ja też podchodziłem do ćwiczeń na siłowni wiele razy. Dopiero, wtedy kiedy przeanalizowałem sobie wszystkie błędy i zrozumiałem kilka ważnych kwestii, wykształcenie nawyku stało się łatwe.
Chce podzielić się z Tobą kilkoma wskazówkami, które usprawniają i poprawiają moje życie. Mam nadzieje, że znajdziesz wśród nich coś, co pomoże Ci w osiągnięciu Twojego celu.

1. Uporządkuj swoje otoczenie. Jeśli masz skłonność do podjadania, pozbądź się z domu słodyczy i kalorycznych przekąsek. Jeśli chcesz zbudować masę mięśniową, miej zawsze w domu źródło pełnowartościowego białka. Jeśli postanowiłeś, że będziesz codziennie rozciągać się w domu, ale nie możesz skupić się przez bałagan, najpierw posprzątaj. Zacznij od podstaw, czyli od tego, co nie odciągnie Cię od postanowienia. Zmycie talerza po posiłku od razu po zjedzeniu trwa 20s. Zmycie stosu naczyń z dwóch dni może skutecznie odciągnąć Cię od pójścia na siłownię, bo będziesz zmęczony po pracy, a czekają Cię jeszcze zadania domowe. Mamy skłonność do ułatwiania sobie zadań. Ułatwmy sobie też drogę do bardziej poukładanego życia.
2. Porozmawiaj z domownikami i osobami, które mogą wpłynąć na twoje postanowienie. Twoi najbliżsi mogą być źródłem Twojej największej motywacji. Podobno kobiety, które przyznawały się, że nie udało im się rzucić palenia podczas kilkunastu prób, nie miały z tym problemu, kiedy zaszły w ciąże. Nikt nie poprawi Ci humoru tak jak twój partner, mówiący Ci, że wyglądasz coraz lepiej. Niestety te same osoby mogą spowodować też, że ich przykre słowa czy oczekiwania wobec Ciebie sprawią, że poczujesz się znacznie gorzej i rzucisz chęć zmiany. Porozmawiaj więc z każdym, kto może Ci pomóc lub przeszkodzić. Wytłumacz jak to dla Ciebie ważne i dlaczego to robisz. Stwórz z bliskich osób armię swoich sojuszników lub spraw, żeby przynajmniej Ci nie przeszkadzali. To z pewnością wystarczy.
3. Najtrudniejsze zadania wrzuć na początek. To zasada, która dotyczy wszystkich aspektów życia. Nasz efektywny czas pracy to 2-5h w ciągu dnia. Niestety nie jesteśmy w stanie pracować w pełnym skupieniu dłużej. Poświęć więc na najtrudniejsze zadania moment, kiedy jesteś w stanie najbardziej się skupić. Jeśli trening, jest dla Ciebie dużym wysiłkiem fizycznym i mentalnym, zacznij od niego dzień. Nic tak nie napędzi Cię do działania, jak trudne zadanie wykonane na początku dnia.
4. Zasada 5 minut. Jeśli wypadnie Ci do zrobienia, coś z czym możesz uporać się w ciągu 5 minut, zrób to od razu. Czasami jest tak, że z pozoru łatwe zadania takie, jak odpisanie na maila, oddzwonienie do kogoś, czy spakowanie torby na siłownię trwa bardzo krótko. Pochłonięci jednak innymi czynnościami odkładamy takie błahostki na później. Jedno takie zadanie niczego nie zmienia, ale cała seria odkładanych małych rzeczy sprawia, że obowiązki piętrzą się w nieskończoność i sprawiają, że nie mamy na nic czasu. Nie dziw się więc, że zabraknie Ci go na trening.
5. Zrób plan zadań na jutro. To pozwoli Ci podążać najprostszą drogą do wyznaczonego celu i nie tracić zbędnej energii. Wykonuj taki plan od razu po pracy, tak żebyś wieczorem w pełni mógł oddać się odpoczynkowi. Staraj się też planować maksymalnie 3, 4 ważne zadania w ciągu dnia. Z doświadczenia wiem, że planowanie 10 zadań na jeden dzień sprawia, że łatwiej nam się poddać. Pamiętaj, że jeśli będziesz wykonywał 3 ważne zadania dziennie, w perspektywie roku wykonasz ponad 1000 rzeczy, które poprawią Twoje życie.
6. Zadawaj sobie dwa pytania: „Co się stanie, jeśli zrealizuje cel”? A także „Co się stanie, jeśli nie uda mi się go zrealizować”? Pierwsze pytanie działa trochę jak wspaniałe wspomnienie, przenosi nas do fajnego świata i jest świetnym źródłem motywacji na dany dzień. Drugie pytanie jednak daje nam dużo więcej. Wizja Ciebie chorego na serce przez nadwagę niesie za sobą złe uczucia. Jednak powoduje też, że nasza motywacja staje się wyjątkowo trwała.

7. Nie zapominaj o odpoczynku. Jeśli będziesz stosował się do wcześniejszych wskazówek, będziesz mógł w pełni korzystać z relaksu i odpocząć po świetnym i produktywnym dniu pracy. Nie zapominaj o tym, żeby korzystać z życia. To bardzo ważne i sprawia, że czujemy, dlaczego warto realizować nasze cele.

Nie wiem jak Ty, ale ja bywam bardzo leniwy. Wiedząc o tym, wykształciłem takie zachowania, które bardzo ułatwiają mi życie. Kształtowanie nawyków bez planu i błądząc po omacku, bywa trudne. Niektórzy twierdzą, że wyrobienie trwałych zmian trwa od 21 do 30 dni. Nie mam pojęcia, czy to prawda. Wiem tylko, że powinniśmy wykorzystywać swój czas produktywnie i dbać o to, żeby nie zabrakło nam go na dbanie o swoje zdrowie. Mam nadzieje, że to, co pomaga mi, przyda się również Tobie.